Dziś (już prawie wczoraj) miałem pisać o czymś zupełnie innym, ale punktualnie o 17:37 niezawodny facebook poinformował mnie co się dziś w Poznaniu dzieje. Dlatego też notkę czytacie tak późno albo w ogóle dopiero rano. W każdym razie dziś wieczorem w Concordia Design odbyła się szósta edycja Social POZnań, czyli po prostu luźne spotkanie speców i nieogarów od social media, marketingu i komunikacji w sieci.
W ogóle Concordia wyrasta na miejsce-meczet dla wszelkiej maści blogerów, vlogerów, social media managerów i innych im podobnych stworów, bo co rusz takie wydarzenia odbywają się właśnie tam. Dlatego zachęcam was do śledzenia ich kalendarza eventów, bo dzieje się tam sporo, choć niestety niezbyt tanio. Tanie są tylko spotkania z ludźmi od internetów, bo są za darmo. To jest fajne, bo zawsze wynosisz więcej niż się spodziewasz. I nie są to kurtki i portfele, tylko konkretna wiedza z życia wzięta, której w necie nie uświadczysz.
Ech, znów się rozpisuję, no ale tak już mam, że nawet jeśli teoretycznie wystarczą zdjęcia i jakiś 2-zdaniowy opis, to ja i tak mam to w pompie i muszę napisać. Hm... No to zdjęcia będą na końcu i bez opisów, a co :)
W każdym razie głównymi aktorami tego wieczornego spektaklu byli:
- Marta i Błażej z 'Poznań, I Love You', którzy nawijali przede wszystkim o sukcesie jaki odniósł ich autorski projekt i jak ich działania przekładają się na funkcjonowanie w mediach społecznościowych, czyli głównie na FB - taki sobie stworzyli fajny twór jak 'love branding' i to był temat na początek
- gwiazda z Warszawy, od paru dni jeden z najbardziej wpływowych blogerów wg Kominka i w sumie przede wszystkim specjalista od marketingu i social media - Pijaru Koksu (albo Jakub Prószyński jak kto woli). Sprezentował nam swoją koncepcję 'personal brandingu', czyli jak swoją osobowością i przekazem zyskać sobie zaufanie, sympatię i zaangażowanie fanów w sieci
To mój pierwszy Social i moje pierwsze wrażenia są takie, że nie mogę mu przyznać samych plusów. Ale najpierw one:
- ciekawy, bardzo na czasie i fajnie poprowadzony temat
- salka zapełniona po brzegi i korytarz
- streaming Sociala w sieci dla tych, których zaskoczyła zima i nie mogli dojechać (ale nie wiem jak wypadł, bo nie było mnie w domu)
- Concordia i kawa jaką tutaj dają :)
I minusy, które koniecznie trzeba zamienić na plusy:
- tylko GO-DZI-NA i do domu (ewentualnie na social meeting na dole w kafejce, ale większość poszła na śnieg i tu zdecydowanie lepiej wypada BlogTEJ)
- temat co prawda fajnie poprowadzony, ale tylko liźnięty i pomacany
- słaba dyskusja 'po', co właśnie jest efektem jedynie liźnięcia i pomacania tematu
- brak możliwości zostawienia swojego śladu, żeby ludzie mogli się pointegrować też on-line
Tak czy inaczej będę na 7. edycji. Bo dobrze jest czasem podnieść dupsko, zamknąć laptopa i ruszyć do ludzi. Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz, z kim pogadasz i kogo poznasz. Może takie jedno, krótkie i nawet niedoskonałe spotkanie zaowocuje czymś, co zmieni twoje życie. I ta niepewność jest w tym wszystkim najlepsza.
A teraz foty.
Myślałem, że to już wszyscy. Myliłem się. |
Kieruję się w stronę okna, żeby mieć stały dopływ powietrza. |
Slajd tytułowy. Dopiero przeglądając te zdjęcia dojrzałem kozła w tle. |
Mateusz, czyli głównodowodzący całą akcją. Sympatyczny gość. |
Facebookowy loving w wykonaniu Marty i Błażeja. |
Taki mi się akurat slajd pstryknął. A przemawia Jakub Pijaru Koksu Prószyński. |
No nie tylko, nie tylko... |
Odezwijcie się, jeśli braliście udział w podobnych spotkaniach w swoich miastach. I jeśli ktoś z Was odwiedził wczoraj Social POZnań to też piszcie, bo jestem ciekaw Waszych wrażeń.
Dodaj coś od siebie - zostaw komentarz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz